Płytka nazębna to temat bardzo często poruszany przez stomatologów oraz producentów wszelkiego rodzaju akcesoriów do dbania o odpowiedni stan jamy ustnej. Czym ona właściwie jest, dlaczego należy się nią przejmować i kiedy się już nią przejmiemy, co należy zrobić?
Bardzo często płytka nazębna mylona jest z czarnym nalotem na zębach. Taki nalot to nie płytka nazębna, a kamień nazębny. Nie jest to wcale poważny błąd, ponieważ kamień nazębny to efekt pozostawania płytki nazębnej na zębach przez dłuższy czas. Sama płytka nazębna ma najczęściej charakter białego, żółtego lub zupełnie przezroczystego i tylko lekko kremowego nalotu na zębach. Z tego powodu często jest ignorowana, a jeśli wziąć pod uwagę jeszcze fakt, że jej narastanie ma charakter powolny, a wszelkie zmiany chorobowe są stopniowe, można zrozumieć, dlaczego problem ten jest tak często bagatelizowany.
Płytka nazębna to pozostałości składników pokarmowych, które zostały zmielone przez zęby i wymieszane ze śliną. Stomatolodzy często zalecają przepłukanie ust po posiłku, jeśli nie ma możliwości umycia zębów pastą i szczotką. Ma to właśnie na celu pozbycie się z ust zawiesiny śliny z resztkami pokarmu, zanim maź ta osiądzie na zębach. Kiedy ta mieszanka dotknie zęba, zaczynamy mówić właśnie o płytce nazębnej.
Sama w sobie płytka nazębna tak naprawdę nie jest groźna. Problemem jest to, że stanowi ona wręcz idealne środowisko dla bakterii, a także zatrzymuje w sobie barwniki pokarmowe. Barwniki to problem typowo estetyczny, z którym będziemy mieć do czynienia zawsze, ale jeśli barwniki tylko przemkną przez usta, nic się nie stanie poważnego. Jeśli jednak zostaną na płytce, zaczną wnikać w ząb i go przebarwiać.
Z kolei bakterie to bakterie – mnożą się, wydzielają kwasy i rozkładają szkliwo zęba. Tak powstaje próchnica. Bez płytki nazębnej trudno jest bakteriom przylegać do zęba. Płytka nazębna jest dla nich jak rusztowanie dla budowlańców.
Choroby zębów = podatność x czas x sprzyjające okoliczności. Płytka nazębna związana jest z drugim i trzecim elementem tego równania. Przede wszystkim z trzecim. Dlatego tak ważne jest jej usuwanie, a im szybciej to zrobimy, tym zdecydowanie lepiej.
Na szczęście walka z płytką nie jest trudna. Na samym początku ma ona postać mazi i nawet silniejszy strumień płynu sobie z nią poradzi. Zazwyczaj jednak konieczna jest szczoteczka do zębów i odpowiednia technika czyszczenia, by została ona odpowiednio wymieciona. Do powierzchni między zębowych przydaje się nitka. Jeśli zastosujemy szczoteczkę, pastę i nitkę w odpowiedni sposób, pozbędziemy się płytki nazębnej. To naprawdę takie proste.
Kiedy jednak damy płytce nazębnej więcej czasu, zacznie się utwardzać i na zębach powstanie swoista skorupka, najczęściej pomiędzy nimi. Zazwyczaj jeszcze na tym etapie można poradzić sobie samodzielnie, ale lepiej jest wybrać się do dentysty, gdzie sam dentysta lub higienistka stomatologiczna przeprowadzą prosty i szybki zabieg, który mechanicznie usunie całą płytkę nazębną i zabezpieczy w ten sposób zęby.